Tym razem znów gwiezdne, galaktyczne ale paznokcie, które zapewne każdy z was zna, według mnie prezentują się cudownie.
co tam, może komuś się przyda (:
+ ich wykonanie
Krok pierwszy - malujemy paznokcie bazą, następnie, gdy baza wyschnie nakładamy jedną warstwę kryjącego, czarnego lakieru:
Krok drugi - gąbką do makijażu bądź zwykłą gąbką do zmywania robimy "drogę mleczną", maczając gąbkę w białym lakierze
Ważne jest, aby czarna warstwa lakieru była wyschnięta!
Krok trzeci - w ten sam sposób, gąbką nakładamy cienką warstwę lakieru różowego, najlepiej jasnego:
Krok czwarty - gąbką nakładamy lakier fioletowy, raczej ciemny (ja użyłam fioletu z połyskiem). Staramy się robić to "po brzegach" poprzednich kolorów, aby środek pozostał jasny:
Krok piąty - na środek, który powinien pozostać jasny można dodatkowo nałożyć baardzo cienką warstwę lakieru białego:
Krok szósty - wykałaczką, lub innym patyczkiem (np. do szaszłyków) robimy gwiazdki:
Krok siódmy - malujemy paznokcie nawierzchniowym lakierem, najlepiej utwierdzającym. (ja przed tem pomalowałam jeszcze lakierem brokatowym, aby w ten sposób uzyskać lepszy efekt "gwiazd"):
Do pomalowania paznokci w ten wzór użyłam lakierów:
czarny - Inglot
biały - NYC
różowy - Bell
fioletowy - Bon Bons
srebrny brokatowy - Golden Rose
utwardzacz + baza - Sally Hansen
Hope you enjoy!